Wgniecenia pojawiające się na karoserii samochodu są zmorą każdego właściciela auta. Niestety warunki zewnętrzne nie ułatwiają sprawy i o uszkodzenia samochodu nietrudno. Co robić, kiedy samochód ulegnie zniszczeniu? Próbować naprawiać samemu czy oddać auto specjalistom od usuwania wgnieceń? Na to pytanie odpowiemy poniżej!
Wiele osób uważa, że samodzielne usuwanie wgnieceń po gradzie lub drogowym zdarzeniu nie jest skomplikowane i niepotrzebna jest pomoc specjalisty. Otóż prawda wygląda nieco inaczej. Bazując na naszym doświadczeniu, możemy stwierdzić, że brak podstawowej wiedzy co do technik i obsługi sprzętów do usuwania wgnieceń, może wiązać się ze spowodowaniem większej szkody niż ta powstała wskutek gradobicia.
Nieumiejętne usuwanie wgnieceń po gradobiciu lub innym zdarzeniu spowodować może powiększenie szkody, lub nawet odkształcenie karoserii. Nie warto więc tego robić samodzielnie, jeśli nie posiada się odpowiedniej wiedzy w tej dziedzinie. Co więcej, do wielkości czy głębokości uszkodzenia powinno dobrać się właściwą metodę naprawczą, ponieważ nie każde wgniecenie można usunąć taką samą techniką.
Warto zaznaczyć, że naprawa karoserii samochodu nie jest możliwa, jeśli nie posiada się właściwego sprzętu. Bez narzędzi do usuwania wgnieceń nie poradzimy sobie z naprawieniem szkody. Internet oferuje co prawda zestawy naprawcze dla przeciętnego Kowalskiego, jednak często są one niskiej jakości, lub, z czym spotykamy się częściej, w rękach niedoświadczonej osoby mogą spowodować więcej szkody niż pożytku.
Do tego dochodzi również koszt narzędzi, a chcemy zaznaczyć, że te profesjonalne do najtańszych nie należą. Ostatecznie cena usuwania wgnieceń po gradobiciu może okazać się zdecydowanie za wysoka jak na samodzielną pracę.
Technik naprawiania szkód jest wiele, a specjaliści dobierają metodę do danej usterki. Pozwala to na działania jak najmniej inwazyjne, dzięki któremu samochód nie traci na wartości.
Przykładowo, często w samodzielnych naprawach karoserii spotykamy się z użyciem szpachli. Z jednej strony wyrównuje ona co prawda wgniecenia, jednak konsekwencje jej użycia mogą być naprawdę spore. Wykorzystanie szpachli wiąże się z ryzykiem błędnego dobrania lakieru, a jak wiemy, kolor dobierany jest na podstawie nr VIN samochodu wraz z kodem lakieru. Doświadczony fachowiec wie jednak, że to nie jedyne co należy brać pod uwagę. Ważnym czynnikiem jest również stan powłoki lakierniczej i wiek auta, dlatego powinien się tym zająć naprawdę doświadczony lakiernik.
Jakie mogą być konsekwencje nieprawidłowego samodzielnego usuwania wgnieceń? W momencie sprzedaży samochodu potencjalny kupujący może zrezygnować z transakcji, jeśli miernik grubości lakieru wskaże na wykorzystanie szpachli. I wiemy, że na nic się zda wytłumaczenie o punktowym jej użyciu. Specjaliści dobraliby metodę adekwatną do uszkodzenia i auta, a być może nawet udałoby się usunąć wgniecenia bez lakierowania. Jako że kupujący samochody są z reguły bardzo świadomi, na pewno wybiorą model, który nie wykazuje napraw lub zostały one przeprowadzone w sposób profesjonalny.
Dużą popularnością cieszy się metoda usuwania wgnieceń PDR, polegająca na ich wypychaniu lub wyciąganiu. Jest ona często wykorzystywana podczas samodzielnych napraw karoserii, jednak warto uważać, by nie zrobić jeszcze większych szkód. Specjaliści doskonale wiedzą, w jaki sposób użytkuje się narzędzia, a także, z jaką siłą można oddziaływać na wgniecenie, by nie spowodować większej szkody.
Chcąc usunąć wgniecenie ze swojego samochodu, nie wystarczy tylko pociągnąć czy je wypchnąć. Fachowcy korzystają, nie dość, że z różnych narzędzi, to jeszcze z różnych ich wielkości, dostosowując do szkody, z jaką mają do czynienia.
Warto także zaznaczyć, że metoda z wypychaniem wgniecenia od wewnątrz daje bardzo dobre efekty, jednak by jej użyć, należy odpowiednio rozebrać samochód. Można sobie tylko wyobrazić, jakie mogą być konsekwencje nieumiejętnej próby takiej naprawy. Teoretycznie jest to proste i powinno pójść sprawnie, jednak z doświadczenia wiemy, że często takie próby kończą się dużo większymi uszkodzeniami, niż te, które były pierwotnie.
W naszej praktyce spotkaliśmy się również z nieumiejętnym hartowaniem blachy, które miało na celu odzyskanie jej właściwej postaci. Metoda polegająca na mocnym podgrzaniu blachy i szybkim jej schłodzeniu, wykonywana przez amatorów, bardzo często powoduje ubytki w strukturze lakieru, przez co i tak trzeba przejść proces ponownego lakierowania.
Jak widać, samodzielne usuwanie wgnieceń nie jest proste, a wykonane nieumiejętnie może doprowadzić do jeszcze większych usterek lub nawet problemów ze sprzedażą auta w przyszłości. Warto zdać się na wiedzę i doświadczenie fachowców, którzy odpowiednio zajmą się szkodą.